niedziela, 29 lipca 2012

Płomienny komplet dla odważnych

Krótko i na temat w żywych kolorach dla odważnych pań :)
Niestety sznurki nie chciały mi się za bardzo układać przy tym komplecie... ale i tak jestem zadowolona :)

sobota, 28 lipca 2012

Naładowane akumulatory

Wróciłam! Byłam sobie znów w Pieninach po wspinać się i pozażywać świeżego powietrza, niestety już wróciłam, trochę opalona i obolała ale jaka szczęśliwa :) Zaglądałam na Wasze blogi i zauważyłam że wszystkie przesyłki jakie wysyłałam dotarły na miejsce :) A więc mogę już pokazać jakie niespodzianki otrzymały dziewczyny z mojego Candy. I tak Agnieszka otrzymała komplecik w kolorach stonowanych
A pocieszajki dla dziewczyn wyglądały tak:
do Magdy poleciały takie sztyfty :)
 A do Ani takie właśnie :)
Wszystkie z dziewczyn z relacji blogowych okazały się być zadowolone co cieszy mnie jeszcze bardziej bo aż sama się uśmiecham że moje cuda kogoś cieszą i ozdabiają :)

niedziela, 15 lipca 2012

Nie koniecznie ślubnie

Miałam projekt w głowie od wielu dni tylko czasu jakoś tak mało aż w końcu wczoraj się za niego zabrałam bo i kamyczki mi przypasowały i chęć na tworzenie. Powstały, nie koniecznie ślubne ale jednak trochę, z kryształkami i kamieniami księżycowymi, które cudownie mienią się na niebiesko, uwielbiam ten kamień najbardziej ze wszystkich :)



Powstanie do nich z pewnością naszyjnik i bransoleta ale to w swoim czasie ;)

środa, 11 lipca 2012

Chwila wytchnienia

Ostatnio zaniedbuje odwiedzanie blogowego świata ponieważ troszkę problemów zwaliło mi się na głowę. Dziękuję za wszystkie rady związane z kociakiem jednak zmuszona byłam znaleźć mu inny dom gdzie będzie mógł biegać po podwórku i bawić się z innymi zwierzaczkami. Brakuje mi tego futrzaka i mi bardzo smutno że musiałam go oddać ale teraz ma dobry dom gdzie nikomu nie zrobi niespodzianki w łóżku jak ostatnio uczynił mnie...
Poza tym troszkę problemów ze zdrowiem pojawiło się u mnie i czeka mnie kilka wizyt u lekarzy..
Jedną chwilą wytchnienia od zmartwień był wyjazd z moim Grzesiem w góry do jego rodzinki gdzie miło i ciekawie spędziliśmy czas wieczorem tańcząc ze świetlikami a w dzień kąpiąc się w rzecze z krewetkami ;) Oto króciutka fotorelacja

Z samego początku znalazłam pana motyla który bardzo chętnie mi pozował

Po podróży jednak należy się odpoczynek w basenie i na hamaczku z książką

 Ale trzeba trochę też wysiłku i pozwiedzać okolice
 Dotarliśmy do właściwego miejsca w końcu które odpowiadało nazwą warunkom atmosferycznym

 W lekkim zbliżeniu wyglądaliśmy właśnie tak

No i nie obyło się bez małej wspinaczki gdzie Grześ zamiast mi pomóc wolał udokumentować to jak kombinuję by się nie połamać ;)
To póki co tyle. Mam nadzieję że szybko tu wrócę.

czwartek, 5 lipca 2012

Pocieszajki

Postanowiłam przejrzeć jeszcze raz zgłoszenia na Candy i wybrałam dwa komentarze które szczególnie mi się spodobały, obie te osoby otrzymają ode mnie pocieszajki które jak na razie są w fazie przygotowawczej, a pocieszajki zgarną
LEMONTREE do której zaglądam nie raz i muszę przyznać że niespodziankę ukochanemu zrobiła świetną oraz
BUTTERCHILLI której komentarz zwyczajnie na świecie mnie rozbawił :)
Dziewczyny gratulacje i proszę o kontakt mailowy :)

Ach zapomniałam dopisać, mam nadzieję dziewczyny, że nie będziecie się gniewać na mnie ale przesyłki mogą ode mnie wyjść za tydzień bo wszystko muszę przygotować i wyślę jednym rzutem wszystkie 3 paczuchy :)

środa, 4 lipca 2012

Czas powstrzymać zniecierpliwienie

Długo zastanawiałam się nad tym w jaki sposób przeprowadzić losowanie czy też wybór osoby która wygra Candy i najlepszym rozwiązaniem jak dla mnie jest obdarować osobę z numerkiem odpowiadającym dacie dnia w którym napisałam pierwszego posta na blogu a był to 8 lipca. Tym sposobem Candy wygrywa
ANUK_PL :)
Adres Agnieszki mam więc krok wysłania adresu pominąć możemy, a jutro powiem wam kto zgarnie nagrodę numer 2 a może nawet i 3 :) więc miłego wieczoru i do jutra :)

PS: niespodzianek póki co nie pokazuję bo to przecież niespodzianki ;)

wtorek, 3 lipca 2012

Sutasz dla ochłody i ogromna prośba o radę.

Trochę dla ochłody chciałam przedstawić zestaw w tonacji kolorów nieco chłodniejszych. Zestaw do którego chyba jeszcze powstanie wisior. Co o tym myślicie?
Kolczyki oczywiście na wkrętki bo innego mocowanie nie umiałam sobie wyobrazić do tak delikatnych kolczyków.



Spędziłam nad zestawem sporo czasu i efekt w końcu mnie zadowala bo muszę przyznać, że choć ja nie lubię robić projektu najpierw na papierze a potem wcielać go w życie to chyba jednak zacznę tak robić bo to chyba ułatwiłoby mi pracę.

UWAGA
Swoją drogą dziewczyny proszę o pomoc, nie znacie jakiegoś sposobu na siusiającego kota po kątach w domu? Bo jak się nie rozprawię z tym problemem to mój kociak poleci do schroniska niestety... Zaznaczę, że ma on już około 2 lata i jest wykastrowany... a mnie i mojej mamie opadają już ręce bo żwirek w kuwecie regularnie wymieniany, co "napaskudzone" szybko jest czyszczone i już nie wiemy co się dzieje, że kot sika na dywaniki i nawet do własnego legowiska... jeśli ktoś może, proszę o pomoc...

Przypominam też o ostatniej możliwości zapisania się na Candy do dzisiaj do północy.