czwartek, 24 lipca 2014

Uciekający czas...

Właśnie zdałam sobie sprawę, że mój blog w tym miesiącu obchodził urodziny, a dokładnie 8 lipca były 3 lata odkąd sobie wypisuję swoje kilka słów i wstawiam zdjęcia swoich "dzieł".
Od tamtego czasu zmieniło się właściwie wszystko (kto ma ochotę niech zajrzy na pierwsze posty ;)) od wyglądu bloga, jakości zdjęć i mojego podejścia po techniki jakimi posługuję się przy wykonywaniu biżuterii. Od tego czasu blog, biżuteria i pozostałe strony gdzie udostępniam zdjęcia tego co robię stały się moją prawdziwą pasją, i choć jak każdemu, zdarzają mi się chwile zwątpienia i braku motywacji do tworzenia, to na całe szczęście szybko mijają i znów mogę wrócić do tego, co mi sprawia radość.
Będąc w tym miejscu DZIĘKUJĘ każdej osobie, która do mnie zajrzała i wyraziła swoje zdanie na temat moich prac - każde słowo krytyki naprowadza mnie by poprawiać swoje prace, a każda pochwała motywuje do dalszego tworzenia :)
A przy okazji przedstawiam wam komplet, który od ponad miesiąca czeka na pokazanie go światu :)

W całości wykonany z toho 11/0.
Przy okazji dla zaglądających za jakiś czas przygotuję jakieś candy związane z rocznicą bloga i może poniekąd pożegnania mojego stanu panieńskiego, który błyskawicznie wręcz się skraca ;) Musicie mi tylko podpowiedzieć o co najchętniej chciałybyście "zagrać" ? Jakiś koralikowy komplet, coś z sutaszu, coś co już zrobiłam a może jakąś zupełną niespodziankę wg określonych przez was preferencji? :)

wtorek, 15 lipca 2014

Babcine klipsy

Wczesniej wspominalam ze czekaja mnie projekty zwiazane z dopasowaniem ich do strojow  przyszlych weselnikow ;) tym razem sa klipsy dla mojej Babci dopasowane do garsonki. Mialy byc fioletowawo niebieskie wg zamowienia no i takie chyba sa. Pierwsza fotka przedstawia je lezace na materiale ubrania



poniedziałek, 14 lipca 2014

Labradorytowe markizy

Uwielbiam wymianki, z resztą chyba nie jako jedyna ;) Ostatnio miałam okazję brać udział w wymianie "fejsbukowej" a oto komplet który przygotowałam dla swojej wylosowanki wg jej preferencji. I chociaż nie otrzymałam odpowiedzi czy się spodobał czy nie ( bu! :( ) to jak dla mnie prezentował się całkiem interesująco :)

Zupełnie nie udało mi się uchwycić tego jak labradoryty się mieniły. Małe miały światło w kolorze różowo fioletowym a duży przepiękną brązowo złotą...
Ja w zamian otrzymałam prawdziwe cuda. Piękne szydełkowe podkładki pod kubki, kosmetyczkę w kształcie majtasków, portfel materiałowy oraz zupełny hit - SZYDEŁKOWĄ PODWIĄZKĘ :) ale fotek nie będzie niestety.

poniedziałek, 7 lipca 2014

Koniczynkowa dokładka

Czas na dokładkę w temacie koniczynek. Muszę przyznać, że miałam dylemat którą z prac zgłosić do wyzwania i nie wiem czy nie wymienić ich...
Temat nie wiedzieć czemu bardzo mnie zainspirował no i powstały takie drobniutkie, nietypowe sztyfty.
 Wdzięcznie wyglądają w uszach choć czasem "ogonek" się schowa i trzeba się przyjrzeć by zobaczyć, że są to koniczynki.
 Kolory ciężko było uchwycić ale myślę że zdjęcie poniżej oddaje je najlepiej
Bo kto powiedział że z Rose Petals można tworzyć tylko kwiatki ? :)
Mam też nadzieję że nie popełniam błędu udostępniając zdjęcie kolczyków w trakcie wyzwania ;)

piątek, 4 lipca 2014

Baśniowa koniczynka

Koniczynka to taki przyjemny temat, myśląc o niej przypomina mi się że jak byłam mała często szukałam tej czterolistnej ale nigdy nie udało mi się znaleźć takowej... no cóż, poszukiwania już dawno przerwałam a czterolistne koniczyny wydają się być jedynie mitem ale wciąż przyjemnym :)
Moja wersja koniczynki powstawała 2 dni w sumie także jak na mnie to całkiem ekspresowo bo nie spodziewałam się że tak szybko od pomysłu przejdę do realizacji zwłaszcza iż że na wyzwanie KK o pięknej i bestii pracy swojej nie zdążyłam zrobić na czas i teraz leży niedokończona...
Ale ale, koniczynka powstała, i nie dość że jest w zasadzie dość baśniowa - bo takiej (zapewniam) nigdzie nie spotkacie to jeszcze jest próbą (myślę że dość udaną) reanimowania złamanej broszki w kształcie ważki.
A więc oto przedstawiam
 Dla zobrazowania wielkości fotka na rąsi
  A tył wyszedł następująco
Myślę że gdyby ją zawiesić na łańcuszku to z powodzeniem mogłaby robić za wisior jeśli ktoś lubi duże - ja nie lubię :p - więc może wymyślę coś jeszcze do niej w późniejszym czasie :)
Póki co zgłaszam na wyzwanie KK o koniczynkowym temacie.
http://kreatywnykufer.blogspot.com/2014/07/wyzwanie-motyw-koniczyna.html