Jako że ostatnio zrobiłam kilka bransolet i jeden zestaw który znalazł już swoją właścicielkę, podzielę się z wami efektem.
 |
Moja ulubiona :) |
 |
Ta również już sprzedana |
| |
I komplecik |
|
|
Pierwsza z bransolet jest moją ulubioną i nie wiem czy kiedykolwiek bym ją oddała, powstała właściwie przez przypadek kiedy kulki z naszyjnika mojej babci trafiły w moje ręce, początkowo były one koloru kremowo perłowego ale widać było że farba odpryskuje i schodzi z koralików więc wrzuciłam wszystkie do zmywacza do paznokci, kilka razy przemieszałam i zrobiły się przyjemnie białe ;)
A tak w ogóle mamy lato, chyba trzeba zrobić coś kolorowego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, niezmiernie miło mi będzie jeśli zostawisz słowo po sobie w moim świecie. Każdy komentarz a nawet krytyka jest przeze mnie mile widziana. Dziękuję za odwiedziny :)