czwartek, 26 czerwca 2014

Winna

Przyznaję się bez bicia, publicznie, że winna jestem. Czemu winna? a no podrobienia koronek, które zobaczyłam o >>tutaj<<. Zabierając się za pracę nie myślałam że wyjdą tak podobne i tak piękne :) A zabrałam się za nie zupełnie w środku sesji egzaminacyjnej która na całe szczęście już się skończyła. Oczywiście zamiast się uczyć dłubałam - i wydłubałam niejedno. Ale póki co - moja podróbka koronek z linku wyżej - obym nie została za to wychłostana...


Będę starała się zmodyfikować wzór by jednak nie przypominał tak bardzo pierwowzoru i móc jeszcze gdzieś go wykorzystać z czystym sumieniem.

4 komentarze:

  1. Cuda, nosilabym takie..na ile wyceniasz? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne! wyglądają bardzo delikatnie i jeszcze to kolory... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te Twoje NieTwoje koronki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co za koronki, co za kolorki! Cudnie i wakacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, niezmiernie miło mi będzie jeśli zostawisz słowo po sobie w moim świecie. Każdy komentarz a nawet krytyka jest przeze mnie mile widziana. Dziękuję za odwiedziny :)