piątek, 4 lipca 2014

Baśniowa koniczynka

Koniczynka to taki przyjemny temat, myśląc o niej przypomina mi się że jak byłam mała często szukałam tej czterolistnej ale nigdy nie udało mi się znaleźć takowej... no cóż, poszukiwania już dawno przerwałam a czterolistne koniczyny wydają się być jedynie mitem ale wciąż przyjemnym :)
Moja wersja koniczynki powstawała 2 dni w sumie także jak na mnie to całkiem ekspresowo bo nie spodziewałam się że tak szybko od pomysłu przejdę do realizacji zwłaszcza iż że na wyzwanie KK o pięknej i bestii pracy swojej nie zdążyłam zrobić na czas i teraz leży niedokończona...
Ale ale, koniczynka powstała, i nie dość że jest w zasadzie dość baśniowa - bo takiej (zapewniam) nigdzie nie spotkacie to jeszcze jest próbą (myślę że dość udaną) reanimowania złamanej broszki w kształcie ważki.
A więc oto przedstawiam
 Dla zobrazowania wielkości fotka na rąsi
  A tył wyszedł następująco
Myślę że gdyby ją zawiesić na łańcuszku to z powodzeniem mogłaby robić za wisior jeśli ktoś lubi duże - ja nie lubię :p - więc może wymyślę coś jeszcze do niej w późniejszym czasie :)
Póki co zgłaszam na wyzwanie KK o koniczynkowym temacie.
http://kreatywnykufer.blogspot.com/2014/07/wyzwanie-motyw-koniczyna.html

22 komentarze:

  1. Cudeńko, naprawdę wyjątkowo ciekawa i dopracowana broszka. Trzymam za nią kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Reanimacja zakończona sukcesem. Pacjent w zasadzie przeszedł reinkarnację i w efekcie całość wygląda bajecznie. Piękny szmaragdowy kolor tej zieleni i pięknie skomponowana całość. Dla mnie bomba. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna! Ważka idealnie się wpasowała. Ja 4 i 5 listne koniczynki zawsze znajdywałam w jednym miejscu w ogrodzie babci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczu nie mogę oderwać CUDNA!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna jest! Powodzenia w wyzwaniu :))
    ja kiedyś w Austrii znalazłam czterolistną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna koniczyna!!! Pomysł i wykonanie rewelacyjne! Ma w sobie ogromny czar i przyciąga wzrok. Na pewno przyniesie Ci szczęście w wyzwaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno takiego cuda nie widziałam.
    Pięknie wykorzystałaś ważkę, a że jeszcze wyszły takie baśniowe klimaty to już jestem zakochana na całego.
    Powodzenia w wyzwaniu. Nie wyobrażam sobie, żeby Cię nie wyróżniono :)
    pozdrawiam,
    Agata
    www.inaurem.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że wygrasz. Nie widziałam jeszcze nic takiego cudownego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Co za magiczna broszka! Cudowna, tak w skrócie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś pięknego ! Jestem przekonana że wygraną masz już w kieszeni !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ piękna, jak na razie najładniejsza praca! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. prawdziwe cudeńko,niesamowita i oryginalna, trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy bym nie pomyślała, że broszka była uszkodzona wyszła ci pięknie reanimacja się udała ;) uważam, że powinnaś wygrać

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna - ja od dwóch lat usiłuję napocząć zestaw startowy do sutaszu - bo jestem fanką tego stylu bizuterii - ale jeszcze nic z tego nie wyszło. A Twoja broszka jest po prostu baśniowa. Do tej chwili zbieram szczękę z podłogi. Cudo

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna! Gratuluję wyróżnienia :-).

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, niezmiernie miło mi będzie jeśli zostawisz słowo po sobie w moim świecie. Każdy komentarz a nawet krytyka jest przeze mnie mile widziana. Dziękuję za odwiedziny :)