W domu miałam jedno pawie pióro które było wciąż obgryzane przez mojego kota... Pewnego dnia wpadłam na pomysł coś z niego zrobić i tak właśnie powstała moja własna interpretacja n.t. naszyjnika z pawim oczkiem ;)
Kolczyki pod nazwą "wykładowa nuda" i jak sama nazwa wskazuje zrobione zostały na wykładzie z rachunkowości ;p
A to kolczyki z kwiatuszkami Swarovskiego, długo nie wiedziałam jak zrobić z nich coś ciekawego i myślę że tym razem jakoś mi poszło ;)
A teraz uciekam coś zjeść i zacząć weekend ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, niezmiernie miło mi będzie jeśli zostawisz słowo po sobie w moim świecie. Każdy komentarz a nawet krytyka jest przeze mnie mile widziana. Dziękuję za odwiedziny :)