Dość obfity weekend, swoje prace pokażę jutro a póki co przedstawiam Zenka robota, ma on chyba jakieś 2,5 roku bo wtedy właśnie go stworzyłam i zrobiłam z niego zawieszkę do telefonu. Zenek miał też swoją ukochaną, Irenę, jednak Irena ma swojego właściciela, albo przynajmniej miała jeszcze jakiś czas temu ;)
Oto ZENEK:
Zenek z Ireną:
A oto Irena:
Zenek z Ireną oboje mają 3,5 cm wzrostu i są wykonani z modeliny.
PS: Serca celowo są po prawej stronie ;)
Wybaczcie mi jakość zdjęć ale zostały zrobione dość dawno temu ;)
PS2: przypominam o CANDY ;) zapisy do WTORKU!!
Bardzo dramatyczny los spotkał tą parę ;-D
OdpowiedzUsuńAż dziwne ,że Zenek nie chciał ją odbić:P
Ja dalej potwierdzam moje uczestnictwo w Candy ;-)
U mnie trwają ostatnie prace nad zamówieniami świątecznymi;-)Kurde ja też muszę poszukać moich pierwszych biżutów pewnie byłoby się z czego pośmiać.Też kiedyś robiłam w modelinie;-)
Ruda, paczuszka doszła. Dziękuję za mały prezencik, trafiłaś w moje gusta :). A taki Zenek tylko, że większy nieźle sprawowałby się w roli breloka do kluczy.
OdpowiedzUsuńZenek wrócił! :D Dobrze go widzieć:)
OdpowiedzUsuń