U mnie totalna zima a co za tym idzie koncentracja na ozdobach świątecznych, przeplatana sutaszowaniem, projektami na uczelnię i ogarnięciem bloga i innych rzeczy na koniec roku :)
Muszę zrobić sobie koniecznie listę postanowień na 2013 rok - o ile przeżyjemy "koniec świata" ;)
A to jedno z sutaszowych cudasi, robione na zamówienie miały być długie, wiszące, czerwone - byle nie ze złotem, a jak nie ze złotem to ze srebrem przecież. Prościutkie, eleganckie i ozdobne.
Założyłam nowego bloga w ramach sklepiku gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam w klikanie w zakładki ;)
Długie, wiszące i czerwone - zupełnie w moim guście:)
OdpowiedzUsuńProste, a tym samym eleganckie. I bardzo ładne. :)
OdpowiedzUsuńSaruś słońce kolczyki są śliczne ^^ mi jakoś skojarzyły się z wisienkami ;-) aha i przyszła paczucha z beadsa po weekendzie bo wyjeżdżam dogadamy się co do wysyłki;-)
OdpowiedzUsuńteraz ja choruje chyba się zaraziłam od Ciebie ;-D
Dobry pomysł ze sklepikiem jest przestronny i łatwy w obsłudze.Ja swój chyba usunę bo nie wypalił :P
Pozdrawiam śnieżnie ;-D
Wow, jak na bal karnawałowy dla Carmen :D
OdpowiedzUsuń