poniedziałek, 4 lutego 2013

Czerwone czworościany

Narobiło mi się ostatnio dość trójkącików i piramidek a tu proszę wyzwanie w Kufrze jak znalazł no to wydłubałam jeszcze jedne drobinki, czerwone, na walentynki w sam raz, mimo że to nie serca :)
Bo przecież piramidki to też trójkąty, nawet cztery takie same a w tych jeszcze mniejsze trójkąciki bo na przemian użyłam toho transparent-frosted siam ruby i toho transparent ruby ;)



Zgłaszam je na wyzwanie Kufra :)


9 komentarzy:

  1. Jakie fajne :D Czerwony teraz modny :D Zapraszam do siebie http://paulaaart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ja to mam skojarzenia... myślałam, że owoce ... hihi
    ostatecznie takie czerwoniutkie to i smakowicie wyglądają ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne, dla mnie jak poziomki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też od razu pomyślałam o poziomkach, albo o tych żelkach, obtoczonych w czerwonych kuleczko-cukierkach, które kiedyś nazywały się 'malinki' - nie wiem, czy wiesz o czym mówię ;P
    Zapraszam do mnie po wyróżnienie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam, zapraszam do zabawy w Bombonierce. Pozdrawiam
    http://beatybombonierka.blogspot.com/2013/02/dam-drapaka.html

    OdpowiedzUsuń
  6. sliczne :) sama troche probuje cos produktywnego zrobic z koralikow, nie zawsze wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, niezmiernie miło mi będzie jeśli zostawisz słowo po sobie w moim świecie. Każdy komentarz a nawet krytyka jest przeze mnie mile widziana. Dziękuję za odwiedziny :)