czwartek, 7 marca 2013

Naszyjnik Afrodyty

Uwielbiam oglądać zdjęcia z ciepłych miejsc by planować gdzie mogę pojechać na wakacje w przyszłości, no i trafiłam też na takie piękne które przedstawia Grecję a konkretnie Santorini o zachodzie słońca.
Pomyślałam, że barwy są tak przyjemne, że można by je przenieść do jakiegoś sutaszowego tworu a więc tak też zrobiłam. Powstał naszyjnik Afrodyty, który podczas prac trochę sprawiał problemów ale wyszedł całkiem wdzięcznie. Wyobrazić sobie tylko mogę jakby na prawdę wyglądała w nim grecka bogini. Jest na prawdę bogaty bo zawiera w sobie agaty ogniste, jedną dużą pastylkę i dwa małe koraliki koralu, swarovski rivoli, bicone oraz kulki, kryształki firepolish no i wszystko doprawione sporą ilością toho. Wszystko podkleiłam skórką naturalną i czeka tylko na zaimpregnowanie :) A wygląda właśnie tak




Pozostaje mi tylko zgłosić go do wyzwania w KK bo przypasowało idealnie ;)

15 komentarzy:

  1. przesliczny!, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały blog.... skarbnica pomysłów na pewno będę częstszym gościem.
    Zapraszam na moje urodzinowe candy: www.skradzionechwile.blogspot.com
    Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten naszyjnik jest przepiękny! Mistrzowskie połączenie koralików i sutaszu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Po prostu piękny... :) powodzenia w wyzwaniu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wielkim wrażeniem tego naszyjnika! Też robię naszyjniki, ale Twój po prostu zapiera dech w piersi! CUDOWNY!!! Zapraszam Cię do mnie http://margaret-studio-sutasz.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Naszyjnik jest piękny. Nie piękny to mało powiedziane jest prze piękny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda niesamowicie. Musiałam trochę na niego popatrzeć żeby w ogóle doszło do mnie, że on jest prawdziwy i że stworzyły go ręce ludzkie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj naszyjnik równie ciepły jak to zdjęcie :) Śliczny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to jest, że zauważyłam wczoraj ten "dwustronny" naszyjnik, a ten mi umknął? Jest piękny, idealnie pasuje do tematu :))

    Mieszkam w sumie 100km od Wrocławia, ale w tygodniu teoretycznie mieszkam we Wrocławiu, bo studiuję ;) Więc jakby co, dawaj znać, bardzo chętnie się spotkam! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. naszyjnik zapiera dech w piersiach. dzieło sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam. Chciałabym zaprosić Cię na "Książeczki synka i córeczki" oraz na "Babylandię" na dwie zabawy, w obu do wygrania ciekawe książki, ale nie tylko, bo jest również kilka sztuk biżuterii hand-made i drobiazgów do tworzenia biżuterii :) Nie chce narażać się wklejając bezpośrednio linki, ale jeżeli byłabyś zainteresowana to blogi znajdziesz w moim profilu :) Może miałabyś ochotę wziąć udział? Nie żebym namawiała, po prostu polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam serdecznie na moje pierwsze Candy :)
    http://eduszka.blogspot.com/2013/03/moje-piersze-candy.html

    Pozdrawiam bardzo serdecznie
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  13. Niesamowity, aż ciężko dobrać słowa by wyrazić zachwyt...;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny! Choć mnie akurat niekoniecznie się kojarzy z Grecją. Może bardziej z renesansowym szykiem...?

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, niezmiernie miło mi będzie jeśli zostawisz słowo po sobie w moim świecie. Każdy komentarz a nawet krytyka jest przeze mnie mile widziana. Dziękuję za odwiedziny :)