czwartek, 14 lutego 2013

Między chorobami i wyjazdami

Opornie ostatnio wszystko mi idzie, zwłaszcza że co chwilę jestem w rozjazdach albo leżę chora i mało okazji mam żeby zrobić cokolwiek. Udało mi się jednak zrobić naszyjnik ombre o którym pisałam wcześniej, nie dam głowy, że w przyszłości go jakoś nie przerobię ale póki co wygląda o tak

Nie wyszedł co prawda dokładnie tak jak to sobie wyobrażałam no ale co zrobić, zgłaszam go na wyzwanie KK

Pozdrawiam spod kołdry bo znów choruję...

5 komentarzy:

  1. Pani niech bierze jakieś witaminy :D wisior jest prześliczny niby dlaczego miałabyś go przerabiać? no chyba, że chcesz dodać więcej świecidełek ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. wisior bardzo ładny! duużo zdrówka życzę, bidulko :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się ta wersja bardzo podoba :P

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, niezmiernie miło mi będzie jeśli zostawisz słowo po sobie w moim świecie. Każdy komentarz a nawet krytyka jest przeze mnie mile widziana. Dziękuję za odwiedziny :)