Dosłownie wszystko ;) nie wierzycie? A mnie się udało już zrobić muffinkę i to w zasadzie nie jedną. Udał mi się także feniks który do najłatwiejszych nie należał. A tym razem z sutaszu zrobiłam geodę ametystu która jest zawieszką ale wciąż czeka na łańcuszek który jest w drodze ;)
A ktoś pewnie zapyta jak geoda ametystu wygląda. A no wygląda tak :
Czyż nie jest przepiękna? Ale któż dałby radę z niej zrobić wisior nadający się do noszenia? No może ktoś by dał radę ale nosić chyba mógłby go jakiś siłacz. A więc u mnie powstała wersja mini i w dodatku super lekka i również błyszcząca :)
I pomyślcie sobie że właściwie jest dwustronna! :)
śliczna zawieszka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kształt, natura jest najlepszym źródłem inspiracji :) Bardzo piękna praca.
OdpowiedzUsuńCudna i niespotykana! :)
OdpowiedzUsuńUrzekająca!
OdpowiedzUsuńPiękna Twoja wersja kamienia :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńCudo zrobiłaś, świetna interpretacja tego giganta!
OdpowiedzUsuńszalony pomysł! ale wyszło super :)
OdpowiedzUsuńno wyszło super i jaki świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńKochana!!!!! BARDZO dziękuję za cudowną paczuszkę, dziś rano otworzyłam i oniemiałam...urocze paczuszki, cudownie zapakowane, a jakie cudowności w środku!!!!! zresztą pochwalę się na blogu!!!! Pomocnica Mikołaja spisała się na medal :)
OdpowiedzUsuń