czwartek, 15 września 2011

Poranna mgła

Cześć i czołem, dziś mam kolczyki zrobione metodą wire wrapping i mały bonus ;)


A jako bonus zdjęcie mojego kota który ma niesamowitą cierpliwość, zwłaszcza wtedy kiedy ja wpadnę na jakiś fantastyczny pomysł ubrać go w coś i zrobić mu zdjęcie ;)


A to Tituś kiedy był jeszcze malutki, w dzień kiedy przyniosłam go do naszego domu i od razu wykąpałam.

A teraz uciekam się pakować bo jutro jadę na wakacje i wrócę do was z nowymi pomysłami dopiero 26 września.
Pozdrawiam ;)

1 komentarz:

  1. fantastyczne kolczyki! Podziwiam Cię za cierpliwość do wire - wrappingu. Ja ostatnio nie mogę sie za niego zabrac xD

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, niezmiernie miło mi będzie jeśli zostawisz słowo po sobie w moim świecie. Każdy komentarz a nawet krytyka jest przeze mnie mile widziana. Dziękuję za odwiedziny :)