Z racji tego że ja wciąż przy statystyce siedzę na szybko wrzucam zdjęcia z szuflady dwóch moich dzieł w stylu wire wraping. Motylek - w zasadzie były dwa i tworzyły kolczyki które już latają w uszach koleżanki i ważka która była zawieszką i też już gdzieś dynda ;) Mam nadzieję że się podobają ;)
przyjemne :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Wyglądają tak słodko :)
OdpowiedzUsuń