Powstaje właśnie u mnie naszyjnik bogaty tak bardzo że aż zrobi się nieprzyzwoicie ;) Nie nie, nie będzie on ze złota, ale z całego mnóstwa kryształków i kamieni oplecionych w całą masę koralików toho 11/0 oraz 15/0. W chwili obecnej wygląda to właśnie tak.
Jednakże chciałam się pochwalić, iż udało mi się ładnie opleść kamienie księżycowe które już kiedyś występowały w kolczykach ale niestety z racji tego iż zastosowałam nieodpowiedni klej odpadły. To one były inicjatorem całego naszyjnika ;)
A na koniec moja duma. Kryształki swarovskiego rivoli o wymiarze 5,4 mm!! oplecione w toho 15/0. Nie wierzyłam że mi się to uda ;)
PS: Od dziś można mnie obserwować za pomocą Google+ ;)
TE MALEŃKIE CZĄSTECZKI SĄ PRZEŚLICZNE :) aż nie mogę się doczekac efektu końcowego, będę podglądac :)
OdpowiedzUsuńOj, bedzie się działo na naszyjniku... Czekam na efekt końcowy :) A maleństwa prześliczne! :) Pozdrawiam i życzę udanego weekendu! :)
OdpowiedzUsuńNo no, zapowiada się coś wyjątkowego!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa końcowego efektu, no i te maleństwa - jesteś mistrz!
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo fajnie, już się nie mogę doczekać
OdpowiedzUsuń